
Sekty to niemieckie wina musujące, przy których warto zatrzymać się na chwilę i poświęcić im trochę uwagi. Pozwoli to nam lepiej zrozumieć różnice, jakie możemy spotkać w kieliszku.
W przypadku Szampanów, włoskiej Franciacorty, hiszpańskiej Cavy, francuskich Cremant czy afrykańskich MCC wszystko jest jasne. Te wina powstają z wykorzystaniem takiej samej, tradycyjnej metody produkcji. Analogicznie przy Prosecco, znakomita ich większość powstaje za sprawą technologii nazywanej Charmat.
Z Sektami mamy pewne zamieszanie. W Niemczech korzysta się obu powyższych metod. Zacznijmy od Charmata (od nazwiska wynalazcy urządzeń do produkcji). Pierwsza fermentacja daje winiarzowi spokojne, niemusujące wino, które następnie umieszczane jest w dużych zbiornikach, gdzie po dodaniu cukru i drożdży zaczyna się druga fermentacja. Jej efektem są bąbelki. Podczas gdy, przy Prosecco zwykle trwa to ok. 3 miesiące, niemieckie Sekty spędzają w zbiorniku 6, 9, a nawet 12 miesięcy. Powstaje w ten sposób rześkie, wyraźnie cytrusowe wino o przyjemnym musowaniu na podniebieniu. Całości uroku dodają czasami akcenty owoców tropikalnych i odrobina słodyczy na języku. Takich win powstaje w Niemczech najwięcej i to one zdominowały pojęcie Sekt.
Jednak jest i pewna grupa win, które przechodzą także dwie fermentacje, z tym, że ta druga odbywa się nie w zbiornikach, a w butelkach, które później kupujemy. Fermentacja inicjowana jest poprzez dodanie drożdży i cukru. Kontakt z osadem trwa rok, ale bardzo często znacznie dłużej, nawet kilka lat. W tym czasie kształtują się smak i styl wina. Tego rodzaju Sekty są treściwe, obfitują w nuty pieczonych jabłek, brioszki czy ziół.
Jak jednak rozróżnić, z którym winem mamy do czynienia. Wobec faktu, że niezmiernie rzadko pojawia się na etykiecie informacja o metodzie produkcji, zostaje nam kierować się ceną. Pierwszy rodzaj Sektów kosztuje zwykle 50-90 zł, ten drugi powyżej. Można zapytać też sprzedawcę lub odszukać informację w sklepie internetowym.
Leszek, Eliza & zespół Buy Wine