Nie ma co się nad tym długo zastanawiać. Powszechnie słyszy się, że w Polsce wina z odmiany Primitivo cieszą się niesłabnącą popularnością. Jej sukces ma wpisaną nawet jedynkę w geny.
No może nie dosłownie, ale przodownictwo słychać w samej nazwie. “Primo” to po włosku “pierwsze”. Nie oznacza to, że odmiana jest najczęściej uprawianą czy najwięcej win z tego szczepu jest sprzedawanych na świecie. Primo oznacza wczesne dojrzewanie.
W końcówce XVIII wieku Don Francesco Filippo Indellicati, proboszcz parafii w Gioia del Colle w pobliżu Bari wyselekcjonował krzewy winorośli, których owoce były gotowe do zbiorów jako pierwsze pośród wszystkich innych odmian uprawianych wówczas w Apulii. Nazwał tę odmianę Primativo. Dopiero ok 70-80 lat później zaczęto oficjalnie stosować nazwę Primitivo.
Ten fakt wczesnego dojrzewania skutkuje niskim poziomem kwasowości w owocach oraz wysoką zawartością cukrów odpowiadających za spory procent możliwego do uzyskania w wyniku fermentacji alkoholu. Wraz z przyrostem cukru, w winogronach przybywa również dojrzałości polifenolicznej, czyli tej odpowiadającej za koncentrację i obfitość koloru, aromatów, a także tanin.
Wina powstające ze szczepu Primitivo nie są zatem szczególnie kwaskowe, pachną słodkimi owocami, przyjemnie rozgrzewają na podniebieniu, a garbniki cechuje miękkość i aksamitność. Oto źródła sukcesu, zbieranej jako pierwsza, odmiany porastającej obszar “obcasa włoskiego buta”.
Jeśli chcielibyście porównać różne interpretacje szczepu Primitivo oraz innych, podobnych win zainteresujcie się naszym promocyjnym zestawem 6 win “Primitivo i przyjaciele”. Może okaże się, że to raczej apulijska stylistyka dzierży palmę pierwszeństwa, a niekoniecznie tylko jeden gatunek winogron :).
Leszek, Eliza & zespół Buy Wine